Powrót z ciszy

Po dłuższej przerwie ...

Przerwa dotyczyła tylko pisania. Poświęcaliśmy czas na ciągłe mycie i dezynfekowanie
klawiatury oraz zajmowaliśmy się tylko i wyłącznie waszymi zamówieniami, które prawdopodobnie dotyczyły
treningu w domu. Cieszę się że nikt z was nie poddał się i nadal trenuje.
Wirus spowodowałby nową epidemię - spuchniętych brzuchów i różowych kapci domowych.

Więc jak na wojownika przystało, jesteśmy twardzi i nie ugniemy się, ponieważ jest tyle
sposobów, by nadal utrzymywać formę i pogłębiać wiedzę.
Codziennie podróżuję w masce, rękawiczkach. Myję dłonie częściej od częstotliwości karmienia
wróbelka przez inne wróbelki.

Działamy nadal, cieszy nas ton głosu stałych klientów, którzy dzwonią do nas pytając o to
jak się czujemy - dziękujemy.
Pochwalę się że nawet otrzymaliśmy nową dostawę, oraz uzupełniliśmy wiele produktów.
Pojawiły się u nas nowe kamy treningowe, jeśli ktoś z was używał wcześniej drewnianych, to
znajdzie u nas dodatkowe, które zostały dobrze wykonane. Szczególnie podobają mi się te
ostre, wykonane w starym stylu jak w filmach karate które pamiętają młodego Jackie Chana.
Obrazek umieszczony na kamie ostrej przypomina mi tamte czasy, a w głowie słyszę odgłos filmowych ciosów.

Więc skoncentrujmy się na tym co jest teraz i przed nami - żyjmy bezpiecznie.